CENTRUM RYSUALA

*podchodzi z szelmowskim uśmiechem do Hanowerki i z premedytacją wciera w jej twarz kawałek tortu*

*Wbiega do sali z rewolwerem i strzela w książki Snow*

*wzrusza ramionami, bierze poduszkę i idzie spac z Gosiem*

*Nabija na szpadę pieluchy i wywala za siebie* Ą gard! Broń się!

*Biegnie po gacie Zakłada Gosiowi pampersy na głowę*

o ty małpo *biegnie do sklepu* mija 30min *wraca z lśniącą zbroją* teraz już mi nie podskoczysz!

*ryczy jeszcze bardziej*

Jaskr, ona nas pomazała! *krzycze i zaczynam histerycznie płakać*

Ammmmmmmm *medytuję nadal wydając różne dźwięki*

*wzrusza ramionami, siada obok Iskry i równierz zaczyna medytować*

*podchodzi do Iskry i wrzeszczy jej do ucha*

*ryczy i przytula biedne małe myszki*

*wrzeszcy jak opętana i wybiega z sali po chwili przychodzi z bazooką i strzela w myszy*

Własnie że będę! *piłuje zęby Gosia piłą mechaniczną*

Ała! *przestaje się dusić i bije Gosia kijem*

hahaha*śmieje sie szyderczo po czym zaczyna kaszleć i się dusić*

*wjeżdżam czołgiem i demoluję wszystkie meble*

*wbiega, łapie fazery ze star treka i dziurawi buty frisowi*

*Wbiegam z histerycznym śmiechem do sali i widelcem dziabdziam stopy Fris*