CENTRUM RYSUALA

*głośnik przy którym siedzi daje "kopa" i wywiewa mnie przez okno*

paaaaaaaaaaaaapaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!! *wydaje z siebie ostatni... wrzask*

*posypuje torcik cynamonem* Razz

Taaak *-*

*robię sfochaną minę i chowam swój tort do sejfu*

I tak nie jestem głodna Sad (2)

*owijam swój tort pastuchem pod prądem ;d*

MWAHAHAAHAHA!!!

*przychodzę z wielkim tortem czekoladowym z napisem: do not touch*

*Wlatuję na miotle, na której siedzę tyłem do przodu (xD) i czuję się samotna*
T_T

Bum nogą w drzwi i robię wejście smoka bombardując Was wszystkich arbuzami. x>

*Biegnie za Hann, grożąc jej kubkiem gorącej kawy* Podpis, pooooodpis!

*Podaje kawę i drze sie do Hann* PODPIS!!!

*Podaje kawę, a następnie licz zarobioną kasę z chciwym uśmieszkiem.* Mwahahah!

Caffe Latte, Nescafe (xD), czy może Cappucino? xD

*Wybudowała sobie szałas i zrobiła szyld "Grand Hotel*****"* Kto przyjdzie na kawkę? ;>

*Zaczyna pluć na długość 20 mentrów w dal*

bk z popisów. xD

*Zaczyna prowadzić monolog o życiu kurczaków po ścięciu głowy.*

*Przyłazi i wyczarowuje sobie łóżko wodne, po czym "rozwala" się na nim.*

Arabika, usuwaj podpisy

*Włazi naburmuszona z tabliczką "Trzymać odległość co najmniej na 5 metrów"*

*medytuje nadaaaaal, aż w końcu wpada w trans, bo Jaskr to duchowe medium*

*medytuje nadal, nie zwazając na wrzaski karooli*

*siada sobie na środku i zaczyna medytować, nie odzywając się by nie popełnić gafy*

*Rozpoczyna się walka na dzyndzle od szaszłyków*

Jak coś, staniczek podwójny. *Bierze dzyndzel do szaszłyka i nabija sobie Asię, idze na ognisko*

*Jaskr łapie w locie za paszczę Malwy i wyrywa z niej dwójkę, a następnie wrzuca ją sobie za staniczek* xD

*Łapie Zolę za nogi, obezwładnia ją i wyrywa jej jedynkę numer dwa, gdyż poprzednią straciła. Ucieka z nią na lampę.*

*wyciąga obcęgi* Jestem żądna zębów zolowych! *otwiera szafę i wyrywa obcęgami zolową jedynkę*