Autor |
Wiadomość |
Temat: Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... - czyli początek |
Amelkace
Odpowiedzi: 356
Wyświetleń: 17571
|
Forum: Online Wysłany: Pon 19:49, 11 Cze 2007 Temat: Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... - czyli początek |
Fu! Nie lubię herbaty.
Rzucam się z cappucino na Nicee i wlewam jej za kołnierz |
Temat: Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... - czyli początek |
Amelkace
Odpowiedzi: 356
Wyświetleń: 17571
|
Forum: Online Wysłany: Pon 19:39, 11 Cze 2007 Temat: Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... - czyli początek |
Robię unik i oblewam Skrzacika miodówką
Ha, Ha! |
Temat: Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... - czyli początek |
Amelkace
Odpowiedzi: 356
Wyświetleń: 17571
|
Forum: Online Wysłany: Pon 19:07, 11 Cze 2007 Temat: Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... - czyli początek |
Rzuca do wszystkich jabolami
Peace!!!
Kto chce malinówki! Kto wiśniówki? Kto miodowe? Kto owoce leśne?! |
Temat: Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... - czyli początek |
Amelkace
Odpowiedzi: 356
Wyświetleń: 17571
|
Forum: Online Wysłany: Pon 15:33, 11 Cze 2007 Temat: Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... - czyli początek |
Verona zrzuca Podkówkę a ja uwieszam się na jej grzywie (Ludzie, wy nie wiecie że ta cholera ma 6 lat i nie ma odważnych żeby na nią wsiąść? ) I chowam się pod brzuchem klaczy. Strzelam z kwaśnyc ... |
Temat: Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... - czyli początek |
Amelkace
Odpowiedzi: 356
Wyświetleń: 17571
|
Forum: Online Wysłany: Pon 15:25, 11 Cze 2007 Temat: Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... - czyli początek |
Veroneczka wystawia zębiska (Realnie nienawidzi obcych osób xD) I strzela naokoło z wyrzutni qpowej xDD |
Temat: Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... - czyli początek |
Amelkace
Odpowiedzi: 356
Wyświetleń: 17571
|
Forum: Online Wysłany: Pon 15:18, 11 Cze 2007 Temat: Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... - czyli początek |
Biegnie z tarczą antyrakietową (CARAMIA VERONA w skórzanym kantarku - przerośnięty konik polski) i oblewa wszystkich skisłą coca-colą z siodlarni |
|