CENTRUM RYSUALA

Konik.Na.Biegunach

Myju,myju! *z bananem na gebie szoruje się pood strumeiniem wody. podaje mydełko dla Yasmin* Siabada siabada siabada,mydełko fa!

Marcepan.

No to teraz poleżymy ^^ A kto mi zdradzi gdzie jest Ar?! *błagalnym wzrokiem patrzy na Joanne*

Karuchna

Zjedzony i rosmarowany! mniam!

Nojec

Hahahahaha! *Upadam i masuje moją głowe*

Joanne

*śmieje się głupkowato i ucieka na sofę*

Yasmin

*zrzuca z siebie wiadro i mydli się, następnie rzuca Marcepanowi mydło*

Hippika

Wypuszcza tort, a raczej jego resztki. Oszołomiona idzie powoli do Arryj.

Konik.Na.Biegunach

*ściąga Joanne z sofy i mydli ją mydełkiem* xD

Nojec

*Idzie do Joanne i wylewnie okazuje uczucia*

Joanne

Ar?chyba zwiała na dół...Do boju!*rusza pędem na dół, po chwili słychać huki spadania po schodach*

Karuchna

*przechwytuje mydło po czym namydla sobie włosy*

Nojec

*Próbuje złapać mydło, które wyślizgiwuje się i spada na schody. Leci po nie, ale przewraca się i z ogromnym hukiem spada*

Hippika

Nie no, spoko.
Gapi się na tłum...
Nieogarnięty wyraz twarzy, i wzrok jakby coś brała...

Marcepan.

*zauważając Arr na stole rzuca się na nią wyciągając prezent szczelnie ukryty pod bluzą ^^* Sto lat sto lat!

Karuchna

*porywa Hippikę i zaczyna wirować z nią po sali* ŁIIIIIIIII

Nojec

-Brałaś? To ja tez chce! *Rzuca się na Hipike*

Hippika

-Aaa!- oszołomiona gania po sali.
Dorywa swoją torbę i ukrywa się za nią.

Karuchna

*siada by złapać oddech*

Nojec

*Leci na dół, chwyta prezent w łape i znów wbiega na góre. Daje Ar i znów śpiewa* - Sto lat, sto lat!

Hippika

Przyłącza się do śpiewu:
Niech ŻYJE, ŻYJE NAAAAM!

Chocky · Gość

*chowa się do szafy poczym rozwala ją całą*

Nojec

*Ucieka przed upadającą szafą*

Konik.Na.Biegunach

*rozgląda się po pokoju* ale gdzie jest Arr?

Karuchna

ARRRR GDZIE JESTEŚ? *krzyczy przez megafon*

Hippika

-Chocky robi demolkę!! Razz

- Drze się mimo, że i tak dookoła jest burdel.